Victoria Virtus

To super.Masz wolną rękę............ Smile

Nie znudzila sie.Wakacje praca itp.A nowych członkow napewno trzeba zwrebowac.jesli ktos ma czas i chec zostanie heroldem i bedzie mogl przyjmowac nowych ludzi

Kolego jest jeszcze wiele innych spraw na tym świecie ważniejszych niż gra.Wchodzi sie w miarę możliwości (mówię tu o sobie) Sugerujesz coś? Czy może jakaś mała aluzja?Bo za bardzo nie wiem o co Ci ch ...

-Pewnie masz rację-powiedział podnosząc kufel do ust.Złocisty trunek rozlał sie po jego gardle i wnętrznościach.Orzeźwiający chłód był niezastąpiony w tak upalny dzień.

-Mam nadzieje ze nie zapadł ...

Nie jest złe.Mnie sie podoba.Tylko nazwa moglabybyc wieksza

fajnie wyglada.jakbys mogla zrobic niebieskie tło było by git Smile

-Nie ma sie co spieszyć.Jeszcze jest za wczesnie.A twoj przyjaciel do nas sie przyłącza czy jak?-powiedzial spogladajac na Alearra...............

-Tak rozumiem-uscisnal mocniej Jej dlon i popatrzył w oczy.Wydawały sie teraz w pełni szczęśliwe.To nie były te same oczy,które widział w zamku.Pełne bezradności i zagubienia.Dzis lśniły pełnym blaski ...

-Tak pytam-odpowiedział.Bo wiesz bez pomocy myslalem ze dłuzej Ci zejdzie-uśmiechnał sie.A kon jest u kowala.Wieczorem mam go odebrac-odpowiedział...........

Upił duzy łyk ze swojego kufla i postawił go na stole.

-Załatwiłaś już wszystko?-spytał kobiety.Czy jeszcze jakieś sprawy zostały?..........

Właściciel przyniosl zamowienie i oddalił sie do swoich obowiazkow.

Podał piwo wojownikowi zas przed Effender postawil butelke wina.
-Mam nadzieje ze wystarczy-spytał wesoło.Chyba ze masz dzis duz ...

Karczmarz podszedł na skinienie i stanął przed barbarzyńcą.-Dwa duze piwa i butelke wina.Mam nadzieje ze nie pogardzisz zimnym piwem-zwrocił sie do Alearra.........

-Dla Ciebie kochana wino bedzie ...

-Tak usiądę-powiedział odsuwając krzesło.Widzę ze juz pijecie-rzekł.Zamowic wam coś?......Bo ja konam z pragnienia-to powiedziawszy skinął ręką na karczmarza aby ten podszedł do stolika.........Witam- ...

Otworzył drzwi i wszedł do środka.Od razu zauważył Effender z jegomościem którego widział może raz lub dwa.Podszedł do ich stolika,schylił się nad kobietą i lekko ucałował.

-Witaj kwiatuszku-powied ...

Podszedł pod budynek i wprowadził konia do środka.Kowal zajęty był klepaniem jakiegoś miecza.

-Halo można przeszkodzić?-spytał spoglądając na gospodarza.

-Tak,w czym pomóc?-powiedział kowal odst ...

Wszedł raźno do stajni i odrazu skierowal sie do boksu Wichra.

-Witaj malutki-powiedział podchodząc do konia-jak tam noga?pewnie boli.Zaraz sprobujemy ulzyc,spokojnie-poklepał konia po grzbiecie i ...

Odwzajemnił pocałunek i zapiłą pas oraz poprawił buty.

-Dobrze jakby co to wiesz gdzie mnie szukac skarbie-rzucił za oddalającą sie dziewczyną.-Ależ ona piękna-pomyślał patrzac na kołyszące sie w r ...

Bedziemy poprawiac.To wszystko zostało po starym mistrzu wiec pomału bedziemy zmieniac.Tylko potrzeba nam dobrego grafika ktory umialby sie zajac obrazkami itp

-Jak sobie zyczysz.Ale probowalem-usmiechnał sie i wstał z łóżka.
-Tak faktycznie musze isc do kowala-powiedzaił wciagając spodnie.Jestes pewna ze dasz rade?-spytał patrzac na kobiete jednoczesnie ub ...

-Ufff to dobrze-zażartował.Jak chcesz pomoge ci z twoim dobytkiem.Pewnie sporo tego będzie-usmiechnął sie sam do siebie na myśl o kobiecych walizkach i milionie niepotrzebnych rzeczy.-Jakos to sie upc ...

-A co tu myslec.Spakuj rzeczy i mozesz sie przeprowadzic jak chcesz-powiedział głaszcząc Jej policzek.Szafa jest duza-usmiechnął się.Chyba ze inaczej zamierzasz-spogladnał Jej głęboko w oczy jakby chc ...

-Nie wiem czemu ale nie potrafię Ci odmowic-przytulił mocniej dziewczyne i pocalowal w czoło.Ale cały dzien nie bede lezal kochanie.........

-Nie patrz tak na mnie bo ulegne-zaśmiał sie.Dobrze jak chcesz to spij sobie.Ja musze z koniem do kowala isc.Ale tez mi sie nie chce-rzekł i opadł na plecy...........

-Nie ma spania-powiedzial i zaczął gilgotac ja pod bokiem.Wstawaj śpioszku........

Promienie światła drażniły jego oczy.Otworzył oko i rozejrzał się po pomieszczeniu.Słońce stało już wysoko.Kobieta jeszcze smacznie spała.Pochylił się nad nią tuż nad uchem i szepnął-Dzień dobry kocha ...